środa, 12 stycznia 2011
Moje życie wieczorem
Zawsze wieczorami z siostrą robię KARATE KID: Legenda powraca. W czasie karate sytuacja wygląda tak: Mama krzyczy, Marca okłada mnie ile wlezie, a ja się drę. No więc jestem pierwszym ogniwem łańcucha pokarmowego.
piątek, 7 stycznia 2011
Rano tata wyszedł z Maxem. Zwierzak hasał sobie beztrosko po śniegu. Nagle zobaczył wielką górkę, usypaną z śniegu. Bez chwili zastanowienia wskoczył na sam jej czubek i... ją osikał.
Mam jeszcze dwa zwyczaje Maxa do opisania.
Mam jeszcze dwa zwyczaje Maxa do opisania.
- Zawsze, gdy pójdziemy na spacer, piesek musi wsadzić cały pyszczek w śnieg XD
- Gdy mama wyjdzie z nim na pola, aby pobiegał, Max udaje się w szaleńczą pogoń za sarnami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)