Blog o życiu Supercavaliera Maxa i jego pomocniczki w walce ze złem :)
piątek, 7 stycznia 2011
Rano tata wyszedł z Maxem. Zwierzak hasał sobie beztrosko po śniegu. Nagle zobaczył wielką górkę, usypaną z śniegu. Bez chwili zastanowienia wskoczył na sam jej czubek i... ją osikał. Mam jeszcze dwa zwyczaje Maxa do opisania.
Zawsze, gdy pójdziemy na spacer, piesek musi wsadzić cały pyszczek w śnieg XD
Gdy mama wyjdzie z nim na pola, aby pobiegał, Max udaje się w szaleńczą pogoń za sarnami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz